Coś o mnie
Nazywam się Patrycja Sirek.
Z ikonami zetknęłam się po raz pierwszy kilkanaście lat temu, gdy, będąc na wschodzie kraju trafiłam do monasteru w Jabłecznej. Zachwyciła mnie wtedy wschodnia ikonografia.
Miałam również okazję przebywać w Kijowie, gdzie podziwiałam przepiękne ikony w cerkwiach, co jeszcze pogłębiło i ugruntowało moją fascynację tą sztuką. Efektem tej fascynacji była kilkuletnia praca nad reprodukcjami ikon w Domu Życia przy Wspólnocie Dobrego Pasterza w Góralach.
Ale nawet wtedy nie przypuszczałam jeszcze, że kiedyś będę samodzielnie pisała ikony.
Od kilku lat związana jestem ze Szkołą Ikonopisarską „Mandylion” w Tarnowskich Górach - Strzybnicy. Tam, we wspólnocie ludzi i w obecności Boga, rozwijam mój warsztat ikonopisarski. Ukończyłam ponadto studia podyplomowe na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Opolskiego w zakresie ikonopisarstwa.
Myślę, że tworzenie ikon jest darem od Boga. To talent, który otrzymałam i nie zakopałam go, lecz pomnożyłam i mam nadzieję, że pomnażać go będę nadal.
Spotkałam się z opiniami, że moje ikony mają w sobie jakąś głębię. Wierzę, że idę w dobrym kierunku i że taki jest zamysł Boży. Proszę – oceńcie to sami.
Informacje
-
Nazywam się Patrycja Sirek
Z ikonami zetknęłam się po raz pierwszy kilkanaście lat temu, gdy, będąc na wschodzie kraju trafiłam do monasteru w Jabłecznej. Zachwyciła mnie wtedy wschodnia ikonografia. Miałam również okazję przebywać w Kijowie, gdzie podziwiałam przepiękne ikony w cerkwiach, co jeszcze pogłębiło i ugruntowało moją fascynację tą sztuką. Efektem tej fascynacji była kilkuletnia praca nad reprodukcjami ikon w Domu Życia przy Wspólnocie Dobrego Pasterza w Góralach.
Więcej -
Technologia tworzenia ikony w całości nasycona jest symboliką.
Przedstawione ikony zostały napisane według tzw. kanonu ikonopisarskiego, czyli ściśle określonych reguł.
Więcej